dandi87

Piątek - zakończenie roku :D:D , gdy świadectwa były jush rozdane umówiłysmy sie z koleżankami, że pójdziemy razem gdzieś na piwo, bo przecież trzeba pożegnać koleżanke , która niestety jush z nami nie bedzie chodziła do klasy...tak więc zrobiłysmy poszłyśmy do królewskiego. Prawdę mówiąc byłam tam pierwszy raz , ale napewno nie ostatni bylo super, powspominałysmy, pośmiałyśmy się i do domów, po drodze to dopiero była jazda :P ale za duzo pisania hehe:P . W domu posiedziałam jakies 3 godzinki i ... impreza na kraq:D razem z moimi przyjaciółmi :P było cool :) najpierw mhhh sklepy :P potem XX-lecia a na koniec BRATHANKI ale nie było najgorzej a wrecz przeciwnie, no prawie, bo moja siostra sie popłakała przez byłego chłopaka :/ . W domu byłam po 23;p.

Sobota- Cały dzień z Pawełkiem...z nim zawsze jest super:D

Niedziela- blehhhh taka nuda , ze nie pytajcie:P wstałam , kościół, dom..........nudaaaaaaa potem sie wykompałam , tv i spanie heh:P wiem wiem bardzo interesujące , za to poniedziałek napewno będzie ciekawszy:D , napewno nie bede siedziała w domu:P

A na koniec wszystkich pozdrawiam jaaaak zawsze:*******:)

siema:P dzisiaj hmmmm co dzisiaj było ...aa jush wiem:P najpierw byłam sie opalać potem pojechałam z mamą do pracy...boszzz tam sie więcej trzeba nachodzić niż napracować:P dupny budynek w którym jest 1000 przejść ...  niezle sie trzeba napracowac zeby trafić do tego właściwego:D ...

 ...a jutro...IMPREZA na kraq:P heh wprawdzie Brathanki czy jak to sie tam pisze ale z dobrą ekipą nawet na tym można się dobrze bawić:D 

 przed impreza jeszcze świadectwa heh ale myśle, że nie będzie tak zle:D dobra kończę przynudzać bo moja notka jest na poziomie 6 klasy podstawówlki hehe:) pozdrawiam wszystkich:*** cmOOk:)

WAKACJE...mam nadzieje , że będą niezapomniane:P  a póki co jeszcze 2 dni....w sumie i tak nie ma co robic w szkole, wiec nikt jush nie chodzi , ale świadectwa dopiero w piątek. Narazie dni mijają spokojnie no oprócz jednej sprawy , ale nie będę opisywać Ci co mają wiedzieć wiedzą:]

Mam nadzieje , że jej szybko przejdzie...w sumie jush powoli przechodzi:P jeszcze kilka małych rozmów i będzie GICIOR :P dobra koncze narazie heh dobrze ze teraz mi humor dopisuje bo jakbym notke pisała z jakies hmmm pół godziny temu to nie byłaby zbyt pozytywna:D pozdrawiam wszystkich cmOOk:**:)

Pełno nadziei i w głowie mi się kręci!
Bo miłość nade mną się pręży!
To ona mi życie wypełnia
Kieruje mym szlakiem dobrze mi tak
Pokazuje mi cel mówi ze jestem tego wart
Tuli mi gdy jest źle
Obejmuje gdy płacze i obciera krople łez
Całuje gdy tego pragnę i pieści moja twarz
Obsługuje mnie nocą i w dzień serce me lśni
Gdy jest blisko mnie to Ciepło, policzki rumienią się!
Czuje ze cały świat uchylny, taki prawdziwy jest
Pawełku to Ty jestes całym moim życiem KOCHAM CIĘ I NIE PRZESTANE...:***!  !!

heh no jak mam jush bloga to bede pisac a co sie bede ,wiec tak na wstepie pozdrawiam Zosie i Ewcie <obiecałam>  :D a teraz... Własnie wrócilam ze spacerku z Ewcia było fajnie ,ale za to dzisiaj nie widze sie z Pawłem :((( buuu własnie teraz robi remoncik heh:) wiec odpusze mu ten grzech nie spotkania sie zemna ,mam nadzieje ze wybaczy mi to ze o nim pisze cały czas:P ale go kocham:D a on jak kocha to wybaczy nie??:P no to koncze narzekanie:) miłego czytania:D